Wierszyki dla Weroniki, czyli jak to pies zapowiadał pogodę i inne historie

Wybrane wiersze:
- OSA I ¦WIERSZCZ
- KURA NA LOTNI
- KROWA W KLINICE PIĘKNO¦CI

RECENZJA


Porządna twarda okładka oraz kolorowe, miejscami bardzo zabawne ilustracje, wypełniające w całości każdą stronę książki to walory, które jako pierwsze dostrzega czytelnik, sięgając po całkiem nową propozycję Wydawnictwa Impuls €žWierszyki dla Weroniki, czyli jak to PIES zapowiadał pogodę". Docelowo książeczka przeznaczona jest dla młodszego odbiorcy, ale jak powszechnie wiadomo, od każdej reguły istnieje wyjątek, tak i w przypadku tego tytułu nie mogło być inaczej, bowiem lektura stanowić będzie również idealną propozycją dla starszego czytelnika, który wśród spersonifikowanych zwierzęcych bohaterów, dostrzeże swoistą analogię do naszej rzeczywistości, nieco zakrzywioną i przejaskrawioną, ale w sposób idealny dopasowaną do najmłodszego odbiorcy. Książeczka nie tylko w sposób doskonały zaspokaja doznania estetyczne wymagającego czytelnika, ale przede wszystkim zaskakuje przekazem i formą, prezentując paletę przezabawnych, barwnych postaci. Występujący bowiem w opowiastce bohaterowie to zwierzęta, przybierające role doskonale nam znane z naszych współczesnych realiów. I tak poznajemy psiego celebrytę - dość przystojnego, dobrze wychowanego, a przede wszystkim wyszczekango psa medialnego, który choć zarabiał znakomicie, miał dosłownie pieskie życie", został obarczony bowiem winą za przepowiadanie nieustannie ponurej pogody za oknem. Jest też muzykalny jeż, któremu marzy się prawdziwa kariera perkusisty €by zajęcia nudne skrócić, wciąż pod nosem lubił nucić", czy też mała śpiewająca świnka, której szczery i ujmujący śpiew, zjednał serca zwierzęcego jury: €w końcu Świnka zaśpiewała dwie piosenki, jak umiała, tak od serca€“ własne słowa i muzyka chlewikowa". Poznajemy również krowę, która podążając za porywającym nurtem najnowszych trendów i niezrównanym ideałem piękna, odwiedza salon piękności, by poprawić co nieco swoją urodę: €žJak ja się sobie nie podobam€“ wzdychała kiedyś pewna Krowa. - Rogi mam krzywe, grube uda, każda z nóg w kostce jest za chuda". Oprócz wymienionych wyżej zwierząt, w opowiastce występuje też cała plejada innych charakternych i porywających postaci, które młody czytelnik musi koniecznie poznać już osobiście podczas lektury. W książeczce zwierzęta przemawiają ludzkim głosem, tak jak i my dzielnie borykając się z podstępnym złem i ułudą, ukrytą za fasadą prawdy i szczęścia. Zwierzęta dzielnie walczą również z typowo €žludzkimi" przypadłościami, które niejednokrotnie ograniczają nas w życiu doczesnym. Każdy z bohaterów pragnie pokonać także własne słabości, omijając dzielnie codzienne przeszkody, które nasyła na nas bezwzględne życie. W końcu wiernie goni za marzeniami, po cichu wierząc w ich przyszłą realizację. Lektura pisana wierszowanym i zabawnym językiem, porywa melodyjnością i rytmem, przez co na długo zapisuje się w pamięci młodego czytelnika, zaś barwne ilustracje, pochodzące spod utalentowanej ręki Anny Smak €“ Drewniak, nawiązują bezpośrednio do wszystkich przedstawionych opowiastek, skupiając w pełni uwagę odbiorcy. Nieczęsto sięgam po książeczki przeznaczone docelowo dla młodszych czytelników, ale w przypadku tej lektury, zostałam trwale i nierozerwalnie zauroczona dowcipem i trafnością porównań do sytuacji pochodzących z życia codziennego. Czytając rymowane wierszyki na głos, nie tylko z każdą kolejną stroną wybuchałam coraz donośniejszym śmiechem, wczuwając się z uwagą w kolejne barwne postacie zwierząt, ale przede wszystkim przeniosłam się na parę chwil do beztroskiego świata dziecięcych fantazji, który już dobrych parę lat temu bezpowrotnie zamknął szczelnie przede mną swoje kolorowe drzwi.

Powyższa recenzja pochodzi ze strony sztukater.pl
Joasia.J

Stan atmosfery w konkretnym miejscu i czasie uwarunkowany jest kryteriami meteorologicznymi na danym obszarze. W zaleźności od temperatury, ciśnienia, wilgotności, zachmurzenia, natęźenia promieniowania słonecznego oraz prędkości wiatru mamy ogólny ogląd tego, czego moźemy się spodziewać. By nie zostać zaskoczonym, człowiek sprawdza prognozy, starając się dostosować do tego, co usłyszy. Czytelnik sięgający po publikację Impulsu z pewnością będzie zaskoczony, bowiem w roli "Wicherka" tym razem występuje dość przystojny, dobrze wychowany, wyszczekany celebryta czyli całkowicie medialny pies. Wprawdzie nie powiedział, źe spadnie grad wielkości marakui, jednak i tak obarczano go odpowiedzialnością za pogodę pod psem.

Ksiąźeczka Wierszyki dla Weroniki czyli jak to PIES zapowiadał pogodę i inne historie spotka się z źywym zainteresowaniem dziecka w wieku przedszkolnym. Nie pogardzą nią równieź uczniowie młodszych klas szkolnych, bowiem zadziwieni zostaną trafnością porównań z sytuacjami, z jakimi stykają się kaźdego dnia. W lekturze zwierzęta przemawiają ludzkim głosem, borykają się z trudnymi problemami codzienności, ulegają manipulacjom, próbują pokonać podstępne zło i opowiadają się za dobrem. W lekturze jest na czym skupić uwagę: szczerzy zęby w uśmiechu koń, który kawały opowiada, bo rozśmieszyć chce sąsiada. Jest teź świerszcz, który woli za kaloryferem zostać starym kawalerem. Jest uparty kotek, co siedzi na czubku wysmukłej topoli, wypręźa pierś dumnie, choć trochę się boi. Są i inne pomysłowe zwierzęta: odwiedzająca klinikę piękności pewna siebie krowa, biorąca udział w wyborach miss zwierzęcego świata koza, śniący o rajdzie niedĽwiedĽ, kura marząca o lataniu i z rozmysłem chodzący wzdłuź leśnej drogi lis-wegetarianin. Przechadzają się teź po filmowym planie dwie zawzięcie sprzeczające się łanie. Jest muzykalny jeź i wilk rockman. Zadziwia swymi umiejętnościami sowa internetowa oraz świnka z dyplomem za śpiewanie. Kogo jeszcze moźna spotkać na kartach ksiąźeczki? O tym czytelnik musi przekonać się sam.

Wszystkie wierszyki są rymowane, przez co łatwiej zapadają w pamięć. Zabawne, kolorowe ilustracje autorstwa Anny Smak-Drewniak na długo zatrzymują wzrok (nie ma ani jednej kartki bez zabawnego rysunku). Twarda okładka, róźnorodna czcionka oraz większy format to dodatkowe atuty ksiąźeczki. W Wierszykach dla Weroniki krytykowane są złe nawyki, a popularyzowane zachowania właściwe. Warto, by mądra publikacja Impulsu została w pełni wykorzystana przez rodziców dzieci młodszych.

Danuta Szelejewska

< powrót

 
  Powrót na START