Press room
 
Wierszyki dla Weroniki czyli jak to PIES zapowiadał pogodę i inne historie
RECENZJA

Stan atmosfery w konkretnym miejscu i czasie uwarunkowany jest kryteriami meteorologicznymi na danym obszarze. W zaleźności od temperatury, ciśnienia, wilgotności, zachmurzenia, natęźenia promieniowania słonecznego oraz prędkości wiatru mamy ogólny ogląd tego, czego moźemy się spodziewać. By nie zostać zaskoczonym, człowiek sprawdza prognozy, starając się dostosować do tego, co usłyszy. Czytelnik sięgający po publikację Impulsu z pewnością będzie zaskoczony, bowiem w roli "Wicherka" tym razem występuje… dość przystojny, dobrze wychowany, wyszczekany celebryta czyli całkowicie medialny pies. Wprawdzie nie powiedział, źe spadnie grad wielkości marakui, jednak i tak obarczano go odpowiedzialnością za pogodę… pod psem.

Ksiąźeczka Wierszyki dla Weroniki czyli jak to PIES zapowiadał pogodę i inne historie spotka się z źywym zainteresowaniem dziecka w wieku przedszkolnym. Nie pogardzą nią równieź uczniowie młodszych klas szkolnych, bowiem zadziwieni zostaną trafnością porównań z sytuacjami, z jakimi stykają się kaźdego dnia. W lekturze zwierzęta przemawiają ludzkim głosem, borykają się z trudnymi problemami codzienności, ulegają manipulacjom, próbują pokonać podstępne zło i opowiadają się za dobrem. W lekturze jest na czym skupić uwagę: szczerzy zęby w uśmiechu koń, który kawały opowiada, bo rozśmieszyć chce sąsiada. Jest teź świerszcz, który woli za kaloryferem zostać starym kawalerem. Jest uparty kotek, co siedzi na czubku wysmukłej topoli, wypręźa pierś dumnie, choć trochę się boi. Są i inne pomysłowe zwierzęta: odwiedzająca klinikę piękności pewna siebie krowa, biorąca udział w wyborach miss zwierzęcego świata koza, śniący o rajdzie niedŸwiedŸ, kura marząca o lataniu i z rozmysłem chodzący wzdłuź leśnej drogi lis-wegetarianin. Przechadzają się teź po filmowym planie dwie zawzięcie sprzeczające się łanie. Jest muzykalny jeź i wilk rockman. Zadziwia swymi umiejętnościami sowa internetowa oraz świnka z dyplomem za śpiewanie. Kogo jeszcze moźna spotkać na kartach ksiąźeczki? O tym czytelnik musi przekonać się sam.

Wszystkie wierszyki są rymowane, przez co łatwiej zapadają w pamięć. Zabawne, kolorowe ilustracje autorstwa Anny Smak-Drewniak na długo zatrzymują wzrok (nie ma ani jednej kartki bez zabawnego rysunku). Twarda okładka, róźnorodna czcionka oraz większy format to dodatkowe atuty ksiąźeczki. W Wierszykach dla Weroniki krytykowane są złe nawyki, a popularyzowane zachowania właściwe. Warto, by mądra publikacja Impulsu została w pełni wykorzystana przez rodziców dzieci młodszych.

Danuta Szelejewska


źródło: http://www.granice.pl/recenzja,wierszyki-dla-weroniki-czyli-jak-to-pies-zapowiadal-pogode-i-inne-historie,11167









Recenzja tomiku wierszy "Miasta pożądań" zamieszczona w miesięczniku "AKANT"






1 | 2 | 3 |  

 
  Powrót na START